Nr 7-8/2022

Od Redaktora

30 lipca światową stolicą Kaszub będą bez wątpienia Brusy. To tam odbędzie się XXIII Światowy Zjazd Kaszubów, na który będzie można dotrzeć m.in. Trans-cassubią – tym razem organizatorzy zapewniają odjazdy z Gdyni oraz z Chojnic. Szczegółowy rozkład jazdy publikujemy na trzeciej stronie okładkowej naszego miesięcznika, a relację z tego wydarzenia zamieścimy we wrześniowej „Pomeranii”.  

Okres wakacyjny to tradycyjny czas wyjazdów. Jeśli ktoś planuje lokalne wyprawy, warto zapoznać się wcześniej z zawartością naszego miesięcznika. W nim bowiem Adam Grzybowski opisuje położoną w Zaborskim Parku Krajobrazowym niewielką kaszubską wieś Rolbik. Rolbik nad rzeką Zbrzycą jest doskonale znany kajakarzom oraz… satyrykom i politykom. Zachęcam do lektury tekstu na stronach 52-58.

Od dawna popularnością wśród letników oraz gdańszczan stroniących od wielkomiejskich tłumów cieszy się Wyspa Sobieszewska. Jej największymi walorami są właśnie cisza i spokój, jakich można zaznać na szerokich i pięknych plażach, które nieco ponad 100 lat temu były jeszcze integralną częścią Mierzei Wiślanej. Wyspa Sobieszewska może poszczycić się również długą tradycją rybaczenia, o czym na łamach „Pomeranii” pisze Radek Smilgin (strony 38-41). Widok kutrów i sieci rybackich oraz zapach z wędzonych ryb jeszcze kilka dekad temu był na tam na porządku dziennym.

Nr 6/2022

pomerania_czerwiec_2022

Od Redaktora

Od ponad dekady jesteśmy świadkami intensywnych zmian, jakie zachodzą w infrastrukturze drogowej, także w naszym regionie. Dzisiaj szybko i komfortowo pojedziemy autostradą A1 z Gdańska przez Toruń na południe Polski, podobnie – trasą S7 w kierunku Warszawy. Wiele krajowych i lokalnych dróg stopniowo jest modernizowanych, co przekłada się przede wszystkim na bezpieczeństwo kierowców. Oczywiście wciąż są drogi, które wymagają interwencji drogowców, mamy nadzieję, że wkrótce to nastąpi. Na pewno najdalej w pespektywie kilku miesięcy pojedziemy w województwie pomorskim długo wyczekiwaną ekspresową S6, a przynajmniej pierwszym jej fragmentem, który – nie bez przyczyny – już w formie projektowej nazywany był Trasą Kaszubską. Jeżeli władzom Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego uda się przekonać Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad do dwujęzycznego nazewnictwa na tej drodze (piszemy o tym na str. 3), to dla Kaszubów będzie to radość podwójna, podkreślająca unikatowość tej części naszej ojczyzny.

Morze to atut pod wieloma względami. Jak przekonuje dr hab. Anna Jurkowska-Zeidler, prorektor ds. współpracy międzynarodowej Uniwersytetu Gdańskiego, sąsiedztwo morza ma również walor edukacyjny i badawczy. Gdańska uczelnia od kilkudziesięciu lat działa zgodnie ze swoim motto „In mari via tua” (W morzu twoja droga), czego przykładem jest choćby Stacja Morska w Helu, która zajmuje się m.in. badaniem środowiska naturalnego zatok Gdańskiej i Puckiej oraz strefy przybrzeżnej Bałtyku. Obecnie flagowym projektem realizowanym przez Uniwersytet Gdański z partnerami z zagranicy jest Europejski Uniwersytet Nadmorski. O idei tego projektu i jego korzyściach dla studentów i badaczy gdańskiej uczelni można przeczytać na str. 10-12 czerwcowej „Pomeranii”.

Nr 5/2022

pomerania_maj_2022


Od Redaktora

Na wschodzie bez zmian. Rosjanie nadal mordują, gwałcą i grabią. Swoją niewytłumaczalną dla cywilizowanego człowieka agresję skupili od początku zbrojnej napaści na Ukrainę na ludności cywilnej, przez co świat niemal codziennie dowiaduje się o kolejnych aktach barbarzyństwa żołnierzy spod znaku dwugłowego orła. Śledząc dramatyczne doniesienia z Ukrainy nie sposób odrzucić myśli, że rosyjska armia wciąż tkwi pod każdym względem w czasach sowieckich, a rosyjski naród, choć zmęczony ciągłymi wojnami prowadzonymi przez ich przywódców, niezmiennie ten rodzaj agresji wspiera. O trwającej wojnie u naszych wschodnich sąsiadów opowiada „Tryptyk Ukraiński” ks. Tomasza Czapiewskiego, który publikujemy na stronie 15.    

„Gdańszczanie” autorstwa Brunona Zwarry, dzięki inicjatywie Muzeum Gdańska doczekały się reedycji. Na początku kwietnia uroczyście zaprezentowano nowe wydania czterech tomów powieści całe życie związanego z Gdańskiem autora. „Gdańszczanie to jedna z najważniejszych pozycji w literaturze polskiej, podejmująca temat Polaków z Wolnego Miasta Gdańska, o czym na łamach majowej „Pomeranii” pisze dr Artur Nowaczewski.

Na rynku wydawniczym ukazała się także premierowa książka Mateusza Bullmanna „Nordowé pòwiôstczi”. Znany z „Pomeranii” autor w swoim pisarskim debiucie opisuje nieznane szerzej historie o północnych Kaszubach, pisane po kaszubsku. O promocji książki, która odbyła się 1 kwietnia w Kolanie piszemy na stronie 3.

Nr 4/2022

pomerania_kwiecien_2022


Od Redaktora

W Sali Mieszczańskiej Ratusza Staromiejskiego w Gdańsku po raz kolejny usłyszeliśmy zawołanie: „Będę skrą Ormuzdową!”. W marcu przybyło nam bowiem kolejnych siedem Skier, choć jedna z przyznanych nagród dotyczy większej grupy osób– mowa o Akwarium Gdyńskim, które dzięki życzliwości i chęci swoich pracowników od lata angażuje się w promocję kultury kaszubskiej, organizując lekcje przyrodniczo-językowe w ramach projektu „Kaszubi na fali”. W kwietniowym numerze „Pomeranii” przybliżamy sylwetki pierwszych dwóch laureatów: Zyty Górnej i Adama Hebla. W kolejnych miesiącach napiszemy o pozostałych laureatach. Wszystkim Skrom jeszcze raz serdecznie gratulujemy. Jednocześnie dziękujemy za wspaniałą oprawę artystyczną, która towarzyszyła nam w trakcie uroczystości, w czym zasługa „Świeckich Gzubów” i Teatru Obrzędu Ludowego „Zaboracy”,oraz za kulinarne przysmaki w postaci przepysznej drożdżówki pani Zyty Górnej i chleba upieczonego przez panią Karolę Bober, oczywiście według receptur z XIX i początku XX wieku.

W trakcie marcowej uroczystości nie zapomnieliśmy o tym, co dzieje się za wschodnią granicą Polski. Trwająca już drugi miesiąc wojna w Ukrainie wciąż zbiera śmiertelne żniwo, a skala zniszczeń powiększa się z każdym dniem. Dzięki inicjatywie Andrzeja Buslera, który wraz z Kaszubskim Forum Kultury w Gdyni na co dzień zaangażowany jest w pomoc uchodźcom, w Ratuszu Staromiejskim nie tylko wybrzmiały słowa wsparcia dla Ukraińców, ale można było także realnie pomóc, przekazując datek w zbiórce społecznej organizowanej przez KFK. 

Zachęcam do przeczytania rozmowy z Dominikiem Lewickim, kaszubskim dziennikarzem i technikiem radiowym, który w marcu pojechał do Ukrainy pomóc ludziom dotkniętym wojną. Darek Majkowski rozmawia z nim o jego podróży, bombardowaniu Jaworowa i sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej(s.13-15).